Pudding kokosowo-bananowo-czekoladowy z siemienia lnianego
Słodkości lubi każdy, tylko praktycznie wszystkie sklepowe zawierają tyle dziwnych, podejrzanych składników, że aż dziwne, że jeszcze nie świecimy :) dlatego najlepsze są domowe. Bez chemii i innego dziadostwa. A jak dodamy jeszcze zdrowe produkty, na przykład takie jak siemię lniane to prawdziwa zdrowotna bomba dla naszego organizmu :)
Także zapraszam dzisiaj na pyszny pudding ze świeżymi bananami, gorzką czekoladą i kokosem :)
Mi z podanych składników wyszły 3 dość spore desery. Następnym razem zrobię w mniejszych szklankach. Pudding smakuje najlepiej następnego dnia, także najlepiej zrobić go wieczorem, a następnego dnia do kawusi sprawdzi się idealnie :)
Osobiście zrobiłam go w którąś tam niedziele z rana i co chwilę chodziłam do lodówki sprawdzić czy już mogę spróbować, czy czekolada już dobrze stężała, czy siemię połączyło się z mleczkiem kokosowym :) także deser robimy tylko wieczorem :) mniejsza pokusa i to strasznie długie czekanie lepiej przespać :)
Składniki:
puszka mleczka kokosowego
5 łyżek wiórków kokosowych
3 łyżki siemienia lnianego
1 banan dobrze dojrzały
1 tabliczka czekolady gorzkiej
1 łyżeczka oleju kokosowego lub masła
wiórki kokosowe do dekoracji
Mleczko kokosowe (zostawiamy 1 łyżkę śmietanki kokosowej, tą twardą część), wiórki kokosowe i siemię wrzucamy do malaksera, miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Jeśli ktoś lubi wyczuwalne siemię nie trzeba długo miksować. Czekoladę rozpuszczamy wraz z zostawioną łyżką śmietanki kokosowej i łyżeczką oleju kokosowego lub masła. Studzimy. Banana można zmiksować na mus, pokroić na krążki, rozgnieść widelcem, jak kto lubi. Szykujemy szklanki lub miseczki. Pierwsze nakładamy masę kokosową, następnie troszkę czekolady i banany, znowu masę kokosową i czekoladę. Wierzch posypujemy wiórkami kokosowymi. Wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc.





Komentarze